Marcin Dorociński w filmie "Biały Potok"

Co zobaczymy podczas 15. Dąbskich Wieczorów Filmowych? Mamy ściągę!

Każdy film, który znalazł się w programie tegorocznej, jubileuszowej edycji DWF został starannie wyselekcjonowany przez nasz dział programowy w składzie: Sylwia Witkowska i Krzysztof Spór. Co więcej, większość będzie pokazywana w Szczecinie po raz pierwszy. Dlatego warto zobaczyć je wszystkie. By ułatwić planowanie, mamy dla Was ściągę z najważniejszymi informacjami na temat każdego z nich.

„7 uczuć” (117 min), reż. Marek Koterski
Obsada: Michał Koterski, Marcin Dorociński, Katarzyna Figura, Małgorzata Bogdańska, Gabriela Muskała, Tomasz Karolak, Andrzej Chyra, Robert Więckiewicz
Scenariusz: Marek Koterski
Zdjęcia: Jerzy Zieliński
Kto z nas nie kocha Adasia Miauczyńskiego? Ten sfrustrowany absurdami życia w Polsce bohater, stworzony przez Marka Koterskiego, powrócił w filmie „7 uczuć”, w którym Adaś cofa się do czasów dzieciństwa, by nauczyć się przeżywania siedmiu podstawowych uczuć. Ta nieprzewidywalna podróż do przeszłości obfituje w szereg przezabawnych sytuacji, a także pcha nas – widzów – ku wzruszeniom i refleksjom. „7 uczuć” to film ważny, mądry, pełen charakterystycznego dla Marka Koterskiego humoru, z iście gwiazdorską obsadą. W postać Adasia wcielił się Michał Koterski, jego rodziców brawurowo zagrali Maja Ostaszewska i Adam Woronowicz, a w pozostałych rolach zobaczyć można m.in. Marcina Dorocińskiego, Katarzynę Figurę, Małgorzatę Bogdańską, Roberta Więckiewicza, Andrzeja Chyrę, Tomasza Karolaka, Sonię Bohosiewicz, Joannę Kulig, Łukasza Simlata, Edytę Herbuś, Magdalenę Cielecką, Cezarego Pazurę, czy Gabrielę Muskałę, która będzie również gościnią 15. DWF.

Na pokaz filmu i rozmowę Krzysztofa Spóra z Gabrielą Muskałą po projekcji zapraszamy do Klubu Delta – filii Miejskiego Ośrodka Kultury w Szczecinie 26 lipca (poniedziałek) o 19.00. Wstęp wolny, liczba miejsc ograniczona.

 

„Córka trenera” (93 min), reż. Łukasz Grzegorzek
Obsada: Jacek Braciak, Bartłomiej Kowalski, Karolina Bruchnicka
Scenariusz: Łukasz Grzegorzek, Krzysztof Umiński
Zdjęcia: Weronika Bilska

Upalne lato – prawie jak tegoroczne. Maciej Kornet podróżuje po Polsce ze swoją 17-letnią córką Wiktorią. Zostali tylko we dwoje, zawsze razem. Ich trasę i rytm wyznaczają terminy zawodów w tenisie ziemnym. Wiktoria jest córeczką tatusia i jego wielką chlubą, chciałby, aby zawsze była najlepsza. On także jest dla niej całym światem – do czasu, gdy dołącza do nich Igor, dobrze zapowiadający się zawodnik, którego Maciej Kornet zacznie trenować. Dzięki niemu Wiktoria otworzy się na nowe doświadczenia: pierwszy papieros, pierwszy alkohol, pierwsza miłość. Cała trójka wyrusza rozklekotanym vanem w długą podróż, podczas której każde z nich będzie starało się osiągnąć swój cel. Świetny scenariusz, kapitalne dialogi i wyborna gra aktorska to powody, dla których koniecznie trzeba zobaczyć ten film.

Na pokaz „Córki trenera” i rozmowę Krzysztofa Spóra z Karoliną Bruchnicką po projekcji zapraszamy do Klubu Delta – filii Miejskiego Ośrodka Kultury w Szczecinie 27 lipca (wtorek) o 19.00. Wstęp wolny, liczba miejsc ograniczona.

 

„Zieja” (108 min), reż. Robert Gliński
Obsada: Andrzej Seweryn, Zbigniew Zamachowski, Mateusz Więcławek
Scenariusz: Wojciech Lepianka
Zdjęcia: Witold Płóciennik
W „Ziei” Roberta Glińskiego jeden z naszych gości, Zbigniew Zamachowski, wcielił się w postać Adama Grosickiego, majora SB. Staje on twarzą w twarz w kinowym pojedynku z głównym bohaterem, księdzem Zieją, granym przez Andrzeja Seweryna. Ich kolejne spotkania i próby uczynienia z Ziei źródła informacji na temat działaczy KOR są punktem wyjścia do retrospekcji z różnych momentów życia księdza. Grosicki dużo wie o Ziei, ma jego „teczkę”. Chce zdobyć jeszcze więcej informacji, by pokazać księdzu jak był niedoceniany, nierozumiany przez zwierzchników. Sugeruje, że to powinno się zmienić. Sceny przesłuchań, wspaniale grane przez Andrzeja Seweryna i Zbigniewa Zamachowskiego, mają spokojny charakter. Skupiają się na aktorach. Inscenizacja w nich jest minimalistyczna, a Zbigniew Zamachowski daje popis znakomitego aktorstwa.

Nie wierzycie? Zapraszamy do Klubu Delta – filii Miejskiego Ośrodka Kultury w Szczecinie 28 lipca o godz. 19.00. Po projekcji spotkanie Krzysztofa Spóra ze Zbigniewem Zamachowskim i Wami.

 

„Wieleżyński – alchemik ze Lwowa” (55 min), reż. Mariusz Bonaszewski
Obsada: Anna Cieślak, Wojciech Zieliński, Marcin Kwaśny
Scenariusz: Małgorzata Sobieszczańska
Zdjęcia: Mariusz Konopka
Debiut reżyserski Mariusza Bonaszewskiego pt. „Wieleżyński – alchemik ze Lwowa” przedstawia sylwetkę i osiągniecia ojca polskiego przemysłu gazowniczego oraz jego wkład w rozwój ubogiej Galicji. Bonaszewski występuje w nim w podwójnej roli: reżysera i aktora. Tak mówi o tym doświadczeniu (dla rmf24.fm): „Przygody były trzy. Po pierwsze, będąc Ignacym Łukasiewiczem w poprzedniej produkcji Bogdana Miszczaka, znalazłem się w tych samych miejscach w rzeczywistości po Łukasiewiczu. Podróżowałem jakby po świecie, do którego stworzenia Łukasiewicz kolosalnie się przyczynił. Po drugie odkrywaliśmy całą ekipą losy niezwykle istotnego dla regionu człowieka, którego osiągnięcia są kompletnie zapomniane. No i wreszcie ja aktor reżyserowałem swoich, nie tylko po fachu, kolegów. Stoisz przed kamerą i często jesteś przekonany, że wiesz „jak to trzeba zrobić”, dość łatwo przychodzi ci reżyserowanie innych. Gorzej siebie. A przede wszystkim wiesz, co reżyser pracując z aktorami robi źle. No i doczekałem się „sprawdzam”, stoję za kamerą. Przygoda niezwykła”. W rolę Mariana Wieleżyńskiego wcielili się Wojciech Zieliński i Dawid Czupryński. W obsadzie znaleźli się także: Marcin Kwaśny, Anna Cieślak, Patrycja Łobodzińska, Dorota Landowska, Artur Dziurman, Krzysztof Jasiński oraz Peter Lucas.

Pokaz filmu i spotkanie z Mariuszem Bonaszewskim, które poprowadzi Krzysztof Spór, odbędzie się 29 lipca 2021 o godz. 19.00 w Klubie Delta – filii Miejskiego Ośrodka Kultury w Szczecinie (ul. Racławicka 10).

 

„Moja biedna głowa” (22 min), reż. Adrian Panek
Obsada: Mariusz Bonaszewski, Krzysztof Chodorowski, Adrianna Biedrzyńska
Scenariusz: Adrian Panek
Zdjęcia: Dominik Danilczyk
To opowieść o smutku i miłości. Po śmierci żony ojciec 16-letniego Wojtka przeżywa załamanie nerwowe i traci kontakt z rzeczywistością. Jeśli nie udowodni, że jest w stanie sprawować opiekę nad synem, chłopak trafi do domu dziecka. Wojtek ma tylko kilka godzin, by opanować sytuację i uratować okruchy własnej rodziny. Ciekawostką jest, że film jest częścią większego cyklu pn. „Dekalog 89+”, powstał na motywach opowiadania Joanny Łabuz pt. „On” i koresponduje z IV przykazaniem Dekalogu: „Czcij ojca swego i matkę swoją”.

„Moja biedna głowa” do zobaczenia 30 lipca o 21.30 w Marina Pogoń (ul. Przestrzenna 3) w bloku wraz z „Amatorami” w reż. Iwony Siekierzyńskiej.

 

„Amatorzy” (95 min), reż. Iwona Siekierzyńska
Obsada: Wojciech Solarz, Roma Gąsiorowska, Mariusz Bonaszewski, Anna Dymna
Scenariusz: Iwona Siekierzyńska
Zdjęcia: Michał Popiel-Machnicki
Opowieść o teatrze Biuro Rzeczy Osobistych, który tworzą aktorzy z intelektualnymi niepełnosprawnościami. Kiedy wygrywają festiwal, w nagrodę mogą zrealizować spektakl w zawodowym teatrze. Wielka radość, wielka szansa, wielkie oczekiwania. Okazuje się jednak, że dyrektor teatru, oferując im współpracę, stawia określone warunki – otrzymał dotację w ramach programu promującego Szekspira, więc trzeba wystawić Szekspira. Tymczasem teatr rozpoczął już prace nad zupełnie inną sztuką, „Grekiem Zorbą”. Jeżeli jednak amatorzy chcą wystąpić, muszą się podporządkować i współpracować z zawodowymi aktorami: Bartoszkiem – podstarzałym aktorem, Olbińską – byłą gwiazdą, która teraz gra ogony, i Wiki – gwiazdą, którą ściągnął dyrektor teatru. Aktorzy są pod urokiem jej charyzmy, ale po obiecującym początku zaczynają się problemy. Warto zobaczyć, jak zakończy się ta historia, nagrodzona m.in. na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 2020 roku.

Pokaz w plenerze i rozmowa Krzysztofa Spóra z Mariuszem Bonaszewskim w Marina Pogoń przy ul. Przestrzennej 3 już 30 lipca o 21.30. Bądźcie tam z nami! „Moja biedna głowa” do zobaczenia 30 lipca o 21.30 w Marina Pogoń (ul. Przestrzenna 3).

 

„Hitler w operze” (29 min), reż. Michał Grzybowski
Obsada: Redbad Klijnstra, Maciej Marczewski, Szymon Mysłakowski, Agnieszka Dulęba-Kasza
Scenariusz: Michał Grzybowski, Przemysław Pilarski
Zdjęcia: Robert Mleczko
Aaron, spokojny i zamknięty w sobie śpiewak operowy z Izraela, przyjeżdża do Polski, do prowincjonalnego teatru na gościnny występ. W pracownikach teatru budzi jednocześnie podziw i respekt, choć blask jego gwiazdy dawno zblakł. Aaron nie czuje się komfortowo w Polsce, kraju, w którym Żydzi tyle wycierpieli, ale jako profesjonalista stara się zintegrować z zespołem. Podczas jednej z prób nabiera podejrzeń, że jest obserwowany. Za kurtyną zauważa osobę, która, o zgrozo, wygląda jak Adolf Hitler. Kiedy dzieli się tym z dyrektorką teatru, ona uznaje że postradał zmysły. Jednak Aaron upiera się, że padł ofiarą okrutnego żartu. Eskalacja tej absurdalnej sytuacji grozi międzynarodowym skandalem i odwołaniem premiery. Co ciekawe, to historia oparta na prawdziwym wydarzeniu.

„Hitler w operze” do obejrzenia 31 lipca o 21.30 w Marina Pogoń (ul. Przestrzenna 3) w bloki z „Białym Potokiem” tego samego reżysera.

 

„Biały Potok” (79 min), reż. Michał Grzybowski
Obsada: Marcin Dorociński, Agnieszka Dulęba-Kasza, Julia Wyszyńska, Dobromir Dymecki
Scenariusz: Michał Grzybowski, Tomasz Walesiak
Zdjęcia: Mateusz Skalski, Małgorzata Szyłak
Bardzo cieszymy się, że większość tegorocznych propozycji filmowych będzie można zobaczyć w Szczecinie po raz pierwszy. Jak „Biały Potok” w reżyserii Michała Grzybowskiego. To film nagrodzony przez publiczność tegorocznej edycji Festiwal Młodzi i Film, w którym brawurowe kreacje stworzyli: Marcin Dorociński, Agnieszka Dulęba-Kasza, Julia Wyszyńska, Dobromir Dymecki. To wbrew pozorom nie taka klasyczna komedia omyłek o perypetiach dwóch małżeństw, choć zależności uczuciowe i finansowe oraz niewinne z pozoru kłamstwa nakręcają spiralę nieporozumień na ekranie. Chaos narasta mnożąc zabawne sytuacje – aż do finałowej niespodzianki, która czyni „Biały Potok” filmem pod wieloma względami ważnym.

I dlatego warto dołączyć do nas już 31 lipca o godz. 21.30 w gościnnej przestrzeni Marina Pogoń. Wstęp wolny.

Marcin Dorociński w filmie "Biały potok"

Informacje opracowane na podstawie oficjalnych informacji dystrybutorów