Mariusz Bonaszewski

Mariusz Bonaszewski kolejnym gościem Dąbskich Wieczorów Filmowych

Zdradzamy dalsze tajemnice! Kolejnym artystą, z którym spotkacie się na 15. Dąbskich Wieczorach Filmowych będzie Mariusz Bonaszewski.

Aktor urodził się niemal po sąsiedzku, w Koszalinie, w 1964 roku. Jest absolwentem warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, którą ukończył w 1988 roku. Po studiach związał się z Teatrem Dramatycznym w Warszawie, w którego zespole pracował do 1997 roku. W kinie debiutował epizodem w „Maskaradzie” Janusza Kijowskiego (1986), następnie był Andem w „Świetle odbitym” Andrzeja Titkowa (1989), „Świrem” w Zakładzie Teresy Kotlarczyk (1990) oraz Księdzem w „Śmierci dziecioroba” Wojciecha Nowaka (1991). Ważnym doświadczeniem dla aktora była praca we wrocławskim Teatrze Polskim i zetknięcie się z Jerzym Jarockim, który, według powszechnej opinii, w pełni odkrył sceniczne możliwości Bonaszewskiego.

W kinie zagrał m.in. Doktora Lesiewskiego we „Wrotach Europy” Jerzego Wójcika (1999), a także w: „Jak narkotyk”, „Metanoia”, „Chaos”, „Święty interes”, „Zabić bobra”, „Jack Strong”, „Historia Roja”. W telewizji można było go oglądać w licznych serialach, m.in. „Sława i chwała”, „Klasa na obcasach”, „Marszałek Piłsudski”, „Na dobre i na złe”, „Glina”, „Przyjaciółkach”, „Krew z krwi”, „Pakcie”, „Bodo”, „W rytmie serca”, „Zawsze warto”, „Za marzenia”, „Stulecie winnych”, „Ludzie i bogowie”, „Chyłka. Rewizja”. Mariusz Bonaszewski często pojawia się też w filmach krótkometrażowych.

W ostatnich latach coraz częściej można go było oglądać na małym i dużym ekranie. U boku Stanisława Brudnego zagrał w niszowym „Lesie” Piotra Dumały (2009), zachwycającej wizualnie opowieści o trudnych relacjach ojca i syna. Rok później na ekrany kin weszły „Matka Teresa od kotów” Pawła Sali i „Wenecja” Jana Jakuba Kolskiego, w których pojawił się na drugim planie. Za rolę ojca Franciszka w inspirowanym prawdziwą historią buntu zakonnic z kazimierskiego klasztoru filmie Barbary Sass „W imieniu diabła” (2012), był nominowany do Złotej Kaczki. Zagrał w dobrze przyjętych debiutach: historycznym „Daas” Adriana Panka, mówiącym o kulcie Jakuba Franka, (2011) i w kryminalnym „Jezioraku” Michała Otłowskiego (2013). W 2016 roku premierę miał kolejny film Piotra Dumały z Bonaszewskim w roli głównej – czarno-biały, surrealistyczny obraz „Ederly”, opowiadający o konserwatorze sztuki o imieniu Słow, który trafia do tajemniczego miasteczka, gdzie zostaje wzięty za dawno zaginionego syna, brata i kochanka. Na początku tego roku widzowie mogli go zobaczyć w bardzo ważnej roli w „Powidokach” Andrzeja Wajdy. Ostatnie role zagrał w filmach „Autsajder”, „Pan T.”, „Kurier”, „Banksterzy”, „Amatorzy”.

W 2021 roku Mariusz Bonaszewski zadebiutował jako reżyser filmem „Wieleżyński – alchemik ze Lwowa”. Film przedstawia sylwetkę i osiągniecia ojca polskiego przemysłu gazowniczego oraz jego wkład w rozwój ubogiej Galicji. W rolę Mariana Wieleżyńskiego wcielili się Wojciech Zieliński i Dawid Czupryński. W obsadzie filmu znaleźli się także: Marcin Kwaśny, Anna Cieślak, Patrycja Łobodzińska, Dorota Landowska, Artur Dziurman, Krzysztof Jasiński oraz Peter Lucas. I to właśnie także ten film zobaczymy podczas 15. DWF!

Mariusz Bonaszewski występuje w nim w podwójnej roli: reżysera i aktora. Tak mówi o tym doświadczeniu (dla rmf24.fm): „Przygody były trzy. Po pierwsze, będąc Ignacym Łukasiewiczem w poprzedniej produkcji Bogdana Miszczaka, znalazłem się w tych samych miejscach w rzeczywistości po Łukasiewiczu. Podróżowałem jakby po świecie, do którego stworzenia Łukasiewicz kolosalnie się przyczynił. Po drugie odkrywaliśmy całą ekipą losy niezwykle istotnego dla regionu człowieka, którego osiągnięcia są kompletnie zapomniane. No i wreszcie ja aktor reżyserowałem swoich, nie tylko po fachu, kolegów. Stoisz przed kamerą i często jesteś przekonany, że wiesz „jak to trzeba zrobić”, dość łatwo przychodzi ci reżyserowanie innych. Gorzej siebie. A przede wszystkim wiesz, co reżyser pracując z aktorami robi źle. No i doczekałem się „sprawdzam”, stoję za kamerą. Przygoda niezwykła”.

Z artystą spotkamy się w Dąbiu dwukrotnie. Pierwszą okazją będzie pokaz filmu „Wieleżyński – alchemik ze Lwowa”, który już 29 lipca 2021 o godz. 19.00 w Klub Delta – filia Miejskiego Ośrodka Kultury w Szczecinie (ul. Racławicka 10). Podczas tego spotkania towarzyszyć nam będzie jeszcze jeden gość – kto? Zdradzimy to wkrótce! 

[opracowanie informacji źródłowej: Krzysztof Spór]