Zapraszamy 22 marca (piątek) o godz. 18.00 do Galerii Delta na wernisaż wystawy “Wieloświat” Krzysztofa Krzywińskiego.
Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny.
Kuratorzy wystawy: Paweł Kleszczewski i Katarzyna Zimnoch.
O wystawie
WIELOŚWIAT to pojęcie, które można rozumieć jako fenomen naukowy, filozoficzny i społeczny. Multiuniwersum dotyczy spekulatywnego, potencjalnego zbioru wszystkich możliwych wszechświatów, które także zawierają w sobie wszystko inne, a także inne wszechświaty.
To pojęcie zestawione zostało z pracami malarskimi Krzysztofa Krzywińskiego z cyklu „Ściany”, „Miejsca” i „Interwencja czerwieni” z lat 1993-2012, znajdując WIELOŚWIAT w tkance malarskiej wielokrotnie pomnożonej z różnym efektem końcowym i powielonej formie jakby stopniującej przedstawiany temat; jakby widz raz oglądał – okiem zbliżonym kilka centymetrów od płótna – ścianę porośniętą ledwo kiełkującym mchem, by za chwilę, na następnym płótnie, widzieć przekrój tej ściany – już całkiem blisko powierzchni malarskiej – gdzie cząsteczki zaprawy sąsiadują z elementami ją tworzącymi.
WIELOŚWIAT to mnogość pojedynczych rzeczywistości i możliwych perspektyw. To feeria światów prawie rzeczywistych, gdzie można znaleźć odniesienie do natury i wyimaginowanych, gdzie nie można takiego odniesienia znaleźć. Ale wszystkie te malarskie historie łączy osobista, indywidualna opowieść twórcy, który – niczym botanik, spoglądający przez okular mikroskopu – nastawia nam ostrość patrzenia w soczewce obiektywu. Wskazuje perspektywę i punkt, który odbiorca ma obrać, na który patrzy w obrazie.
Są to barwne historie rozgrywające się na powierzchni ścian- snujące małe dramaty na styku kilku odcieni zieleni, oświetlające tajemnicę spotkania kilku punktów świetlnych, prezentujące świadków wybuchu czerwieni i jej form, ukazujące skomplikowane relacje kolorów w gęstej, nieraz, maści nakładanej na zmienione kolorystycznie tkanki.
Malarskie opowieści Krzysztofa Krzywińskiego odsyłają widza do wielu światów – nie raz naraz – w jednym obrazie, w jednym zakątku tkaniny pokrytej światami namnożonymi, powielonymi, gdzie możliwe jest zaobserwowanie niemalże ruchu „komórek” kolorów, drgań ciemniejszych tonacji obok jaśniejszych, które zawierają i te poprzednie w sobie, ale już w innej formie.
Światło wskazuje drogę, a ciemne szczeliny barwnych konglomeratów zarysowują relacje, obraz wciąga do środka, rozwijając swoją opowieść. Widzimy: zbliżony widok-pomarszczona tkanka farby łuszczy się na starym drewnie, za chwilę zmieniając się w dywan ścielący się na powierzchni Ściany domu, gdzieś z tyłu, zapomnianej, zalanej deszczem wielu lat i zmian barwnych, by znów zmienić się w relacje świetlne tonacji wybranej gamy kolorystycznej, zamieniając się w abstrakcyjne plamy.
Relacje barwne się zmieniają. Wybuchają biele, znajdują nowy wszechświat, który te umarłe biele też zawiera i rodzi nowe biele. Te z kolei mnożą się w szarości i stoją obok siebie nowe i w nowej formie.
Fale farby kontynuują swoje spływy w złożoności błękitów, podróżując dalej w przebarwieniach żółtych i zielonych, formując ruch nieskończonych przestrzeni. Wszystko się otwiera i mnoży do nowego bytu.
W jednym wszechświecie niezliczonych pociągnięć pędzla odnotowana zostałaby skończona możliwość użycia zestawień barwnych. W WIELOŚWIECIE tych możliwości jest nieskończona mnogość. A to otwiera szerszą dyskusję nad istniejącymi kolorami i tymi możliwymi do przedstawienia.
Tekst kuratorski: Katarzyna Zimnoch
O autorze:
Krzysztof Krzywiński (ur. w 1961 r. w Szczecinie) ukończył studia PWSSP (obecnie UA) w Poznaniu (1984-1989). Dyplom zrobił w pracowni prof. Józefa Fliegera. Zajmuje się malarstwem i rysunkiem. Jest autorem wielu wystaw indywidualnych i uczestnikiem wielu wystaw zbiorowych m. in. na Festiwalu Polskiego Malarstwa Współczesnego w Szczecinie w latach 1990-2016. Jest pedagogiem w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych w Szczecinie oraz w Policealnej Szkole Artystycznej „Top-Art”.